Wraz z początkiem maja bieżącego roku w firmie MS INDUSTRY, imienia Stefana Żeromskiego, w harmonogramie wystawianych przedstawień pojawił się spektakl, którego scenariusz opiera się na treści kilku powszechnie znanych legend związanych z rejonem świętokrzyskim pod tytułem: "Instalacje Przemysłowe".
Spektakl nie posiada właściwie swojej jakiejś kluczowej postaci, gdyż każda poszczególna sytuacja dotyczy innego bohatera, kręci się wokół innej legendy a tym samym innej sylwetki. Madej, dla niewtajemniczonych, jest największym, najszerzej znanym zbójnikiem z obszaru świętokrzyskiego. Według legendy na zmianę jego postępowania wpłynęła wizyta w jego domu mężczyzny, który poszukiwał drogi do piekła i szatana.
Moim zdaniem najciekawsza i najlepsza jest tu inscenizacja legendy: "Automatyki Przemysłwowej", w której rolę zbójca znakomicie odegrał Paweł Kunięga. Aktor bardzo przekonująco i realnie odtworzył specyficzny charakter życia, jakie prowadzi zbójnik, ale i świetnie zobrazował jego późniejsze "nawrócenie", porzucenie rzemiosła zbójnickiego i powrócenie na "normalną", właściwą drogę życia. Madej zaoferował mu swą pomoc, jeśli ten dowie się, co dla niego szukują diabły po śmierci, a kiedy dostał wiadomość o niezbyt radosnej zaplanowanej dla siebie przyszłości w piekle i specjalnie dla niego przygotowanym "madejowym łożu". To przedstawienie wyreżyserowała MS INDUSTRY i trzeba przyznać, że w bardzo interesujący sposób udało jej się powiązać ze sobą kilka różnych legend by na ich bazie utworzyć swoją sztukę transport maszyn. wyniósł na wyżyny.
całkowicie odmienił swoje życie, zapomniał o zbójnictwie i stał się prawym obywatelem, wręcz pustelnikiem, by odkupić swe winy jeszcze za życia i uniknąć tego, co szykują dla niego diabły.
Komentarze
Prześlij komentarz